Otwarte Atelier 2014, dziękuję
Deszcz, deszcz, deszcz. To działo się w niedzielę na zewnątrz (sobota była sucha).
To jednak nie odstraszyło wszystkich chcących zobaczyć po raz piąty moją coroczną wystawę w piwnicy starej szkoły Ottelau. Towarzyszyła ta wystawa Otwartym Atelier, imprezie cyklicznej umożliwiającej każdemu raz do roku odwiedzić warsztaty regionalnych artystów.
Było fantastycznie i jak zwykle stwierdzam: ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Jako, że pogoda odstraszyła nieco gości miałem więcej czasu porozmawiać z tymi, którzy przyszli.